kornak-motors.eu
Sprzedany

JAGUAR XF PRESTIGE 4x4

2016 Jaguar XF Prestige Czarna Perła 3.0V6 Turbo 340KM 5.1s/100 4x4 Skóra czarna, 21 600km Bezwypadkowy, Wartość Katalogowa 345 000
  • XF PRESTIGE 4x4
  • 16jx3.0-003
  • 3
ilość
- +
Sprzedany
cena 121 608, 00 PLN 98 868,29 PLN netto
  • Dane techniczne
  • Opis produktu
  • Jaguar
  • XF
  • Sedan
  • Prestige
  • 2016
  • 3.0
  • Benzyna
  • V6
  • sprężarka mechaniczna
  • 4 x 4 AWD
  • Automatyczna
  • 340
  • 5,1
  • Skóra
  • Czarna
  • Czarny
  • Tak
  • Fabrycznie zamontowane
  • Aktywny
  • Dach Panoramiczny
  • Kamera Cofania oraz czujniki Tył/Przód
  • 20
  • 23000
  • 3 miesięce
  • Brak dodatkowych opłat. Samochód zarejestrowany w Polsce

INFORMACJE O JAGUAR XF 2016 XF260 Lift

Lata produkcji: 2016 - teraz
Segment: Luksusowa klasa średnia

O samochodzie : 
Auto Sprowadzone zostało jako bezwypadkowe - do weryfikacji w CARFAX (odostępniamy zdjęcia oryginalne).

Najwyższa wersja modelu PRESTIGE bez wentylowanych foteli. Nowa wersja tego auta to koszt ponad 370 tyś zł. Silnik i warunki jezdne dają niesmowite wrażenia. Przełączanie między tryb ECO (gdzie auto pali poniżej 8l) a tryb dynamiczny gdzie mamy pełne 340KM do dyspozycji z 8-mio biegową dwusprzegłową skrzynia to sprawia, że auto wydaje się lekkie jak piórko, a wyprzedzanie czystą przyjemnością. 5.1 s do 100km/h i średni spalanie ponizej 11l. Warto poczytać recenzje, gdyż w tej klasie cenowej tak luksusowego , dynamicznego auta nie ma.

Auto po pełnym detalingu. Lakier nie ma żadnych skaz - wygląda lepiej niż fabryczny (biała perła). Prezentuje się na żywo dużo lepiej niż na zdjęciach.

Wewnątrz pachnie nowością. Wszystkie oleje i filtry wymienione - przez najbliższe 2 lata nie wymaga żadnych nakładów finansowych.

Pomożemy także w ekspresowym uzyskaniu finansowania - jeśli leasing w 2018 jest konieczny. Pełna Faktura VAT 23% 

Współpracujemy z bankami z EFL, Mleasing , Alior Leasing , PKO Leasing, Alpina Leasing(BNP Paris) i innymi

O serii :
"
  Jaguar kontynuuje swoją ofensywę. Podczas gdy F-Type podbija serca kolejnych miłośników sportowych doznań odświeżoną wersją, Anglicy wprowadzają na rynek kolejne modele, jak na producenta premium w niemal hurtowych ilościach. W ubiegłym roku Jaguar przedstawił swojego najmniejszego sedana – XE. Pół roku temu pojawił się większy XF, a miesiąc temu zadebiutował SUV F-Pace. Miałem okazję spotkać się z pozornie najmniej rewolucyjnym modelem z tej trójki, czyli nowym XF.
    Dlaczego pozornie? Wystarczy spojrzeć na ten wóz. Nie zaszły tu drastyczne zmiany, nie poznaliśmy nowego języka stylistycznego. Nowy XF wygląda jak jego poprzednik przebrany w dodatki zapożyczone z mniejszego XE. To jednak jedynie pierwsze, złudne wrażenie. Pod spodem dzieje się bardzo dużo. O tym jednak dopiero za chwilę.
    Styliści Jaguara dostali za zadanie zaprojektowanie nowego auta, ale tak, by nie było ono zanadto zmienione w stosunku do poprzedniej generacji. To miała być zgrabna ewolucja. Dlaczego? Odpowiedź na to pytanie znają właściciele XF-a schodzącego ze sceny. To właśnie ze względu na nich Jaguar nie chciał tworzyć niczego przesadnie awangardowego. Jeśli grupa docelowa mówi, że chce auta podobnego do tego, którym jeździ obecnie, to żaden producent przy zdrowych zmysłach nie zrobi jej na złość.
    Efekt? Znakomity. Jaguar stworzył wóz duży, szykowny, ale przy tym bardzo dynamiczny. W końcu marka zobowiązuje. Czy ktokolwiek myśląc „Jaguar” ma w głowie wielki, brytyjski kredens? Nie, w tych samochodach zawsze jest szczypta pieprzu, która sprawia, że chociaż przed nami stoi limuzyna, chcemy nią jechać szybko, nie dostojnie. Sylwetka XF-a jest moim zdaniem wzorem w tym segmencie. Długa maska, linia okien ciągnąca się niemal do poziomu tylnej osi i delikatnie opadająca od słupka B, bok tylko muśnięty przetłoczeniem, z równo rozkładającym się na lakierze horyzontem. Jeśli ktoś uważa, że przesadzam rozpływając się nad karoserią tej maszyny, polecam wstrzymać się z opinią do spotkania z Jaguarem XF na żywo. Żadne zdjęcia nie oddadzą tego, jak ten wóz przyciąga spojrzenie.

Co sprawia, że brak rewolucyjnych zmian jest tylko pozorny? To przede wszystkim podwozie tej maszyny. Wszyscy wiedzą, że Jaguar zastosował sporo lekkich stopów do budowy karoserii, ale rzadko mówi się o tym, że tam, gdzie konkurenci w podwoziu wykorzystywali stal, tam Brytyjczycy zdecydowali się na lekkie komponenty, które często spełniają więcej niż jedną funkcję, zapewniając lepsze bezpieczeństwo i komfort. Nowy XF jest do 190 kg lżejszy od poprzednika w zależności od porównywanych wersji. Jednocześnie sztywność skrętną nadwozia zwiększono o 28%.

Co to oznacza w praktyce? XF w trakcie jazdy mimo swoich dużych rozmiarów sprawia wrażenie maszyny bardzo zwartej. Na każdym zakręcie daje kierowcy duży zapas, pozostając przy tym autem bardzo komfortowym. XF nie jest w kwestii układu kierowniczego i zawieszenia kompromisem. Kompromis jest wtedy, kiedy trzeba zrezygnować z czegoś na rzecz czegoś innego, tym sposobem mając obydwie cechy w zadowalających ilościach. W nowym XF czuć, że niczego nie poświęcono. Z niczego nie zrezygnowano. Nawet przez moment nie odczujemy, że gdzieś uciekł chociaż gram komfortu na rzecz lepszego prowadzenia. W Jaguarze prawdopodobnie nie toleruje się słowa „zamiast”.

Ponieważ niedawno jeździłem modelem XE, wnętrze XF-a wygląda dla mnie dosyć znajomo. Są tu podobne przełączniki, kierownica, manetki i wysuwany krążek do obsługi skrzyni biegów. XF ma także swoje charakterystyczne obracające się kratki nawiewów, które otwierają się po włączeniu auta.

Naturalnie wykonanie wnętrza jest na wysokim poziomie. Jaguar nie poskąpił na bardzo przyjemne skóry, aluminium i drewno. To wszystko tworzy bardzo komfortową całość. Wygodnie siedzi się zarówno z przodu jak i z tyłu. Pasażerowie kanapy mogą jedynie narzekać na fakt, że pod fotelami nie ma za dużo miejsca na stopy.

Podczas premierowych jazd modelem XF trafiłem na trzylitrowego beznyniaka o mocy 340 KM. Ten motor czyni z XF-a demona prędkości i jest w zupełności wystarczający dla osób lubiących bardzo szybką jazdęa gdy tego potrzebujemy – oszczędnie. 

Cisza panuje w aucie również w trakcie jazdy z dużymi prędkościami. Jaguar przyłożył sporo uwagi do wygładzenia nadwozia. Przekłada się to na bardzo niski współczynnik oporu aerodynamicznego, który obniżono do poziomu 0,26 (0,29 w poprzedniej generacji XF). Naturalnie przełoży się to też na redukcję zużycia paliwa. Katalogowo XF potrzebuje w trasie jednie 5,8 l/100 km. Nie bez znaczenia jest w tym przypadku zastosowanie 8-biegowej przekładni automatycznej ZF, która nie tylko dobrze spisuje się przy dynamicznej jeździe, ale także w trakcie spokojnego przemierzania trasy zapewnia niskie spalanie i cichą pracę na najwyższym biegu.

Jaguar zamontował w nim silnik V6. Jest to 3-litrowy motor benzynowy. Standardowo rozwija on 340 KM, a w wersji S Brytyjczycy wykrzesali z niego 380 KM.

Jaguar XF to wyrafinowany samochód, który w tłumie niemieckich konkurentów pozostaje wozem dla indywidualistów. By przekonać do siebie klientów Jaguar kusi zawartą w cenie 5-letnią gwarancją limitowaną przebiegiem oraz 3-letnią pełną obsługą serwisową bez limitu kilometrów.
"
recenzja z portalu : 

https://autokult.pl/26452,jaguar-xf-2-0d-auto-test-opinia-spalanie-cena,all


Data dodania produktu do sklepu: piątek, 31 maja 2019.